poniedziałek, 7 lipca 2014

Wygodne buciki dla dzieciaczkow.

O wygodnych bucikach mozna by pisac wiele ,a jeszcze wiecej przeczytac w necie.Dziecko zaczyna chodzic,fajny moment na fotki i pochwaly tylko jak je nauczyc chodzic w bucikach?Zosia chodzi od miesiaca i to najlepiej na bosaka.Biega wrecz po ogrodku za Brunem,a Bruno chetnie ja gania ,bo siostra jest juz "duza".W szufladzie bucikow do koloru do wyboru,wiekszosc takich paputkowatych ,czyli miekkich,niektore za duze ,inne za waskie.Dwie pary z Zary w rozmiarze 20 musza jeszcze poczekac,choc obawiam sie ,ze dopiero zima beda pasowac ;/.Wczoraj dotarla paczka z Zary,kolorowe tshirty i pantalonki oraz kapelusik ze slomki.Fajnie,fajnie tylko bucikow do tego wszystkiego nie ma.Dzisiaj weszlismy do Clarksa ,cel-kupie sobie sandalki,albo balerinki (cos dla brzuchatej ;)).Oczywiscie jak na mame przystalo zajzalam na dzial dzieciecy i znalazlam!eureka! Buciki ze skorki,mieciutkie a jednoczenie takie stabilne do chodzenia.Zosia w sklepie jak kaczka,bo mama wlozyla cos na stopki i nie czuje nagle podloza.Hahah wygladala przesmiesznie ,ale buciki pasuja i mam nadzieje szybko sie oswoi,a co wazne nie bedzie krzywic stopek.W Polsce mamy pewnie polecaja Bartka buciki,tutaj w UK niestety nie widzialam ich wyrobow,a te Clarksa uwazam ,ze sa rownie dobre i zdrowe.










                        Kapelusz i tshirt z papuzkami ZARA
                        Ogrodniczka i bluzeczka z dl.rekawem Next
                       Buciki Clarks

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz