piątek, 28 lutego 2014

Zmiany w pokoiku dzieciecym,a co ...;p

Dzisiaj pelna energia,mimo ze zaspalismy z Brunem do szkoly.Zosia dala mamie luz wiec zdazylam na prysznic i sniadanie ;) W piatki wielkie sprzatanie,wiec zabralam sie za pokoj dzieciecy.Pod oknem stal maly stoliczek i odkurzacz ,ktore wcale ,a wcale mi sie nie podobaly.Zrobilam kacik do czytania bajek,siedzenia i dumania.Nawet kilka zdjec nowych na sciane ulokowalam.Nie wiem czy zdajecie sobie sprawe,ale w Londynskich domach przybicie czegos do sciany graniczy z cudem.Sciany sa kartonowo-gipsowe wiec gwozdz wchodzi jak w maslo i tak samo wypada kiedy probujesz cos zawiesic ;/ Trzeba sobie radzic pineskami.Oto foteczki,a Zosia ma na sobie sukieneczke od Monnalisy.ktora niedawno tak WAM promowalam .













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz