Uwielbiam ta sprezystosc dzieci,niczym guma.Wygina sie,kreci,skacze,warjuje i przy tym pelen usmiech.Tylko gdzie my dorosli to zgubilismy?Nie wiem czy utracilismy to bezpowrotnie czy moze da sie jeszcze odzyskac ta dziecieca energie.Jak sadzicie?
Bruno;
czapka;John Galliano
bluza z dresu Benetton
bluzeczka;Zara
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz